Po raz drugi w Starym Tartaku rozbrzmiała muzyka jazzowa. Po raz kolejny połączyła pokolenia. Zarówno na scenie jak i na widowni. Bowiem Brda Jazz Festiwal pomyślany jest, aby na scenie znalazło się miejsce dla młodych wykonawców rozpoczynających przygodę z muzyką, jak i dla scenicznych wyjadaczy.
W piątek (22.08) przed niemałą publicznością koncert rozpoczęła młodzież, która dzień wcześniej wzięła udział w warsztatach wokalnych poprowadzonych przez Magdę Ptaszyńską. Julia Kowalska, Lena Balcerowska, Marta Wojtas, Izabela Mews, Natalia Rembisz i Kamil Kosowski doskonale zaprezentowali się wymagającej publiczności.
Występująca jako pierwsza z „dorosłych” wykonawców Aleksandra Konieczna wprowadziła widownię w nostalgiczny nastrój. Zwieńczeniem jej występu było wykonanie, w hołdzie niedawno zmarłemu Stanisławowi Soyce, „Tolerancji” (nota bene utworu wybranego przez publikę).
Lokalny akcent, który nieco wybudził widownię, czyli Kotowsky Team, zaprezentował znane już utwory ale w jakże odmiennej aranżacji, nawiązującej do charakteru Festiwalu. Wszystko brzmiało doskonale i muzycy doczekali się gromkich braw. Na zakończenie wykonali utwór TUCHOLA, który staje się po mału wizytówką naszego miasta.
Nastrój brazylijskiej bossanovy zawładną uroczym zakątkiem nad Brdą za sprawą Basi Pospieszalskiej. Po niej potężną dawkę jazzu zaserwowali muzycy z L.A.S. Collective. Zaś koncert zamknął Sebasiatn Smoleń & Parnas Adventures.
Foto Arek Lorbiecki, Andrzej Drelich
